LYNE | Zaaplikowany #1




Nigdy nie pasjonowały mnie gry logiczne, ale przy tej spędziłem długie godziny. Czemu tak się stało?
    LYNE to gra logiczna z rodzaju "easy to learn hard to master", co dla nieznających języka angielskiego oznacza że zasady gry są proste, ale jej przejście wymaga wytężonej pracy mózgu często przerywanej upustami frustracji (jak było nie raz w moim przypadku).

  
W tej grze łatwo można się zatracić! 

    Gra w skrócie polega na połączeniu dwóch kwadratów/trójkątów danego koloru linią, ale w taki sposób że nie przecina się z innymi liniami, którymi łączymy pozostałe kolory. Z samego początku na naszą linię składają się elementy jednego koloru, jednakże wraz z postępem dochodzi nowy element - szary ośmiobok, który znacząco urozmaica rozrywkę. Jego mechanika polega na tym, że przechodzić przez niego mogą linie różnych kolorów, linie nie mogą się krzyżować ale dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że przez ośmiobok musi przechodzić określona liczba linii. Przez tę zmianę gra robi się dużo trudniejsza i czasem bywa tak, że połączyłem wszystkie kolorowe figury, ale w jednym  z ośmioboków było zbyt mało przechodzących linii. W takim wypadku najczęściej musiałem całkowicie zmienić podejście do poziomu, co jest największą zaletą tej gry. Łatwo można się nauczyć podchodzić do problemów na różne sposoby.


Przykładowa rozgrywka Thomas Bowker, Vimeo

    Może z początku brzmi to skomplikowanie (tak przynajmniej uważa Karolina), ale gra jest naprawdę intuicyjna i przyjemna. Już po kilku chwilach wciągamy się tak bardzo, że nie możemy się oderwać. W końcu, kto nie lubi wyzwań? A LYNE na pewno jest sporym wyzwaniem dla naszego umysłu, ponieważ zmusza do niekonwencjonalnych rozwiązań, wyjścia poza ramy nasze umysłu. Polecam na długie, leniwe wieczory, albo częste przesiadywanie w kibelku.
    I jak, spróbujecie? A może już gracie? Piszcie w komentarzach!

Prześlij komentarz

Copyright © Geek Kocha Najmocniej – Analizujemy popkulturę.