Dużo miłości, dużo atrakcji i to jedno wyjątkowe wydawnictwo - relacja z Remcon 2018

remcon, gdynia, konwent, manga i anime


Remcon to konwent multifandomowy, jednak nakierowany głównie na mangę, animę oraz tematykę japońską. 23-25 lutego 2018 odbyła się pierwsza edycja tej imprezy, organizowanej przez Fundację BT. My również zagościliśmy w Gdyni Cisowej.

      Swoją przygodę z Remconem rozpoczęliśmy w sobotę z samego rana. Po wczesnej pobudce, kanapkach z masłem orzechowym i dżemem oraz solidnej dawce kofeiny, pobiegliśmy na SKMkę, by z Gdańska pojechać do Gdyni Cisowej. Nie mieliśmy żadnego problemu z dotarciem na miejsce konwentu: szkoła konwentowa znajdowała się zaledwie kilka metrów od peronu. Gdybyśmy nie mieszkali tak blisko Trójmiasta, jestem pewna, że również wtedy dotarcie na Remcon nie byłoby dla nas kłopotem, ponieważ organizatorzy przygotowali dla zainteresowanych krótki poradnik jak dotrzeć do szkoły, w której miała miejsce impreza. Plik PDF opatrzony był szczegółowymi wyjaśnieniami oraz zdjęciami otoczenia tak, by każdy mógł lepiej odnaleźć się w nieznanym mieście.

remcon, gdynia, konwent, manga i anime

Takie piękne identyfikatory! 

    W punkcie akredytacyjnym otrzymaliśmy program, plan szkoły oraz identyfikatory wraz ze smyczami. Nasze pseudonimy widniały na obrazkach z mangi i anime, które wybraliśmy sobie podczas rejestracji internetowej. Przyznam, że był to dla nas miły gadżet, ponieważ lubimy kolekcjonować rzeczy związane z wypadami kulturalnymi.
     Pośpiesznie udaliśmy się do szatni i tutaj pojawił się zgrzyt. Helper zajmujący się odzieżą wierzchnią był bardzo niemiły, wręcz bucowaty. Wyśmiał moje "Karuś", widniejące na identyfikatorze, a pytania o numer i nazwisko zadawał jakby był tam za karę. Później nie raz słyszeliśmy go, jak wykrzykiwał wulgaryzmy. Był niemiłą wizytówką Remconu - a przecież na imprezie były dzieci. 
     Rozmawialiśmy z innymi konwentowiczami, którzy przyznali, że szatnia była nietrafionym miejscem. Układanie kurtek i płaszczy na kupie, z której później trudno odszukać odpowiednią sztukę (my dostaliśmy hasło, że możemy sobie poszukać) niekoniecznie dobrze nastraja na imprezę.
     Na szczęście zgrzyt był jednorazowy i później było już lepiej. Kiedy weszliśmy na teren wydarzenia, naszym oczom ukazał się korytarz pełen stoisk. Oczywiście, przeszliśmy wszystko jakieś pięćdziesiąt razy - naprawdę, nie przesadzamy. Remcon nie był dużym konwentem, więc buszowanie wśród stoisk nie zajmowało wiele czasu.
     Nie było to jednak wadą, ponieważ jakość i różnorodność produktów była bardziej niż zadowalająca. Do domu wróciliśmy z kilkoma gadżetami, takimi jak: kubek, plakaty czy kolczyki. Oczywiście, nie mogliśmy się powstrzymać przed kupieniem kilku japońskich słodyczy oraz zielonej herbaty. 


remcon, gdynia, konwent, manga i anime

remcon, gdynia, konwent, manga i anime

To tylko część smakołyków. Resztę zdążyliśmy zjeść, zanim zrobiliśmy zdjęcie

     Postanowiliśmy również wesprzeć młodych twórców komiksowych, których znaleźliśmy dwoje. Bez zastanowienia kupiliśmy ich komiksy i chociaż w momencie pisania tej relacji nie przeczytaliśmy ich w całości, to już po kresce czy ogólnym wykonaniu jesteśmy pewni, że dobrze ulokowaliśmy pieniądze.
     Warto wspomnieć, że wszyscy sprzedawcy byli niezwykle mili i uśmiechnięci. Wszędzie panowała wesoła atmosfera, a dookoła roztaczała się miłość do mang i anime. Może to dla Was wydać się dziwne, bo przecież taka ich praca uśmiechać się, by coś sprzedać, ale nawet wśród tego zawodu zdarzają się osoby niemiłe. Tutaj takiej nie spotkaliśmy.

remcon, gdynia, konwent, manga i anime

Kupujcie komiksy małych twórców - warto!

      Wszędzie było słychać także muzykę, a to za sprawą strefy z grami muzycznymi i tanecznymi. My również skusiliśmy się na kilka chwil przy konsolecie, tak samo jak na gry, dostępne w Strefie Retro. Oba miejsca cieszyły się sporym zainteresowaniem, co nas nie dziwi - my bawiliśmy się świetnie!
     Równie zadowoleni byliśmy z prelekcji, na które udało nam się przybyć. Opowieści o Godzilli, ofiarach z ludzi w Japonii czy wykład o kompozycji strony w mandze były niezwykle pouczające i często zabawne (szczególnie ta pierwsza - droga prelegentko, jeśli to czytasz, warto było wstać wcześnie rano, żeby przyjechać na Twoją opowieść!).
      Jednak nasze serce podbiło Waneko. No dobrze, nie musieli nic podbijać, bo już dawno ich kochaliśmy, ale na Remconie się w tym utwierdziliśmy. Nie tylko panel, który prowadziła Alex Siemiradzka, ale również rozmowy przy stoisku wprawiły nas w wyśmienite humory. 

remcon, gdynia, konwent, manga i anime

remcon, gdynia, konwent, manga i anime

KOCHAMY WANEKO

      Dzięki prelekcji wydawnictwa mogliśmy dowiedzieć się o planach Waneko, usłyszeć co nieco o tym, jak wygląda praca ze stroną japońską i po prostu posłuchać trochę więcej o mangowym świecie w Polsce. Jesteśmy pewni, że dla obecnych na sali osób było to niezwykle pouczające spotkanie. Wielu czytelników nie zdaje sobie sprawy jak tak naprawdę wygląda praca wydawnictwa, a dzięki słowom Alex w niektórych głowach mogło się trochę rozjaśnić (oby!).
     Do domów wróciliśmy z licznymi egzemplarzami recenzenckimi mang wydawanych przez Waneko, za które ogromnie dziękujemy! Już niedługo recenzje wszystkich pozycji ukażą się na blogu. Ta ilość dobroci nie jest jednak powodem, dla którego tak bardzo lubimy to wydawnictwo. Pracują tam naprawdę ciepłe i zabawne osoby. Kontakt z nimi jest ludzki, ani trochę nie jest sztywny. Tym lepiej dla konwentowiczów, bo takie imprezy tworzą właśnie ludzie.
     Oczywiście, oprócz przyjemności dla duszy, musieliśmy zadbać również o nasze brzuszki. Przed szkołą pojawił się food truck, jednak my skorzystaliśmy ze zniżek dla konwentów, które przygotował pobliski McDonald's. Dostępna była również promocja w niedalekiej pizzerii, z dowozem gratis. Był to wspaniały dodatek, ponieważ na terenie szkoły nie było nic do jedzenia. 
      Do domu wróciliśmy radośni z torbami pełnymi dobroci. Remcon był wydarzeniem, które na zawsze pozostanie w naszych sercach. Impreza udała się znakomicie, bawiliśmy się świetnie. Mamy nadzieję, że wydarzenie będzie się rozrastać, bo w naszej okolicy mało jest takich imprez.

Prześlij komentarz

Copyright © Geek Kocha Najmocniej – Analizujemy popkulturę.