Animacje DC: Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki | Na dwa głosy

Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki, brave and bold, animacje dc comic, recenzja

Kolejna odsłona naszej serii tekstów, w której recenzujemy animacje z bohaterami DC Comics. Tym razem obejrzeliśmy Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki. Scooby-Doo spotyka Batmana. Czy może być coś lepszego? Sęk w tym, że tak - może.

Scooby-Doo spotyka Batmana. Czy może być coś lepszego? Dla moich dziecięcych wspomnień, nie! Przygody Scooby'iego były jedną z moich ulubionych animacji w dzieciństwie, a Batman również towarzyszył mi od zawsze. Miałam więc ogromne nadzieje względem tego filmu. Niestety, na tym się skończyło.

Nie jestem przeciwnikiem tego filmu. Widać że grupa docelowa to raczej małe chłopaki. Gdy obudziłem w sobie wewnętrznego chłopca bawiłem się nieźle, ale ciężko nie zauważyć braków w tej animacji. Co sądzisz o fabule tego filmu?

Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki, brave and bold, animacje dc comic, recenzja

Nie jest zbyt szalona, nie jest zbyt ciekawa. Batman totalnie wyszedł z charakteru. Po prawdzie, wszyscy wyszli. Bruce jest wesolutki, Daphne najbardziej ogarnięta i najodważniejsza. Chociaż ta ostatnia zmiana wyszła na plus - miło było w końcu zobaczyć ją w takiej roli.

A moim zdaniem Batman śmieszek zawsze w cenie, zawsze to coś innego. Za to smutnym jest, że reszta ekipy nie dorównała poziomem. Jest kilka śmiesznych gagów w tym filmie, ale ciężko mi przypomnieć sobie teraz jakiekolwiek.

Bo to były gagi żenujące, a nie śmieszne. Rozumiem, że produkcja przeznaczona jest dla dzieci, ale wątpię by milusińscy bawili się przy nim lepiej od nas. Scen akcji było mało, zwykle krótkie i nieciekawe. Plus za moment ucieczki z Arkham, stylizowany na sceny z animacji o Scoobym, w którym Gang uciekał od rogu do rogu, a Batman wszystkich unieszkodliwiał.

Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki, brave and bold, animacje dc comic, recenzja

Tak, ta ucieczka była całkiem znośna. Muzyka przypominała tę z wcześniej wspomnianego serialu. Mam wrażenie, że jeśli ten film pełniłby rolę pojedynczego odcinka, oraz posiadał taką samą długość, wyszedłby na tym o wiele lepiej.

Racja, bo Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki jest przeciągnięty. Kiedy już myślimy, że zagadka została rozwiązana, dostajemy jeszcze dwadzieścia minut turlania się bohaterów pomiedzy kadrami.

I w sumie wszyscy siedzimy i czekamy kiedy się skończy. Coś jak z napisami po filmach od MCU.

Scooby-Doo! i Batman: Odważniaki i straszaki, brave and bold, animacje dc comic, recenzja

Ale po filmach MCU wiesz, że będzie jeszcze jakaś wartościowa scena. A tu wiedziałam, że będzie źle już po kilku minutach seansu, kiedy Batman z Brave & Bold nie był zabawny, jak powinien.

Faktycznie, to nie był film najwyższych lotów. Gdybym oglądał go "do kotleta", to na pewno nie przeszkadzałyby mi te wady. W innym wypadku może to mierzić i psuć cały seans. A przecież sam serial Batman: Brave & Bold był dobry.

Za udostępnienie egzemplarza dvd do recenzji dziękujemy dystrybutorowi Galapagos.

 Galapagos

Prześlij komentarz

Copyright © Geek Kocha Najmocniej – Analizujemy popkulturę.