![](https://1.bp.blogspot.com/-gLPFROTzxcc/Xq8Rx9_cWYI/AAAAAAAAGMY/H3VoWMnOQyYinwWSH9Yl5tqCZRWlNo_4wCLcBGAsYHQ/s1600/Bez%2Bnazwy-1.jpg)
I teraz czytam „Dr. Stone”. Ale zacznijmy od początku.
W pierwszym rozdziale widzimy dwóch grubo ciosanych licealistów: Senku i Taiju. Jeden przedawkował IQ i widzi świat jako logiczną układankę różnych bardzo skomplikowanych mechanizmów (no wariat, no), a drugi przesadził troszeczkę z testosteronem, bo jak sam mówi: jest od łopaty (a może programował w .necie już trzecie stulecie?). I właśnie Taiju zdarzyło się szczęście (i nieszczęście) zakochać się w piękniusiej, malusiej rówieśniczce, będąc jednocześnie komicznie nieśmiałym wobec płci pięknej. Jego drogi kolega oferuje mu stworzenie eliksiru miłości, ale ten, będąc rycerzem w sensie ścisłym odrzuca tę hojną propozycję i chce wyznać miłość sam, pod drzewem kamforowym.
![manga Waneko recenzja](https://4.bp.blogspot.com/-wHU_hw6MANA/Xq8OVf4RFyI/AAAAAAAACsg/cmF9CXYcjT0ZD7w70S7Vlr05Cy_ix4JFQCK4BGAYYCw/s1600/Screenshot%2Bfrom%2B2020-05-03%2B20-26-51.png)
Mamy tu komiczną, wręcz kliszową sytuację, i wiecie jakie jest jej rozwiązanie? Wszyscy zostają zamienieni w kamień. Ale tak wszyscy wszyscy – piloci samolotów też, przez co w jednym momencie cała cywilizacja zapada się w try miga. Co ciekawe, razem z ludźmi w kamień zamienili się potomkowie dinozaurów, czyli ptaki.
I tu następuje dramatyczna cisza, tak na 3700 lat.
Nie zdradzając więcej z detalików fabuły, powiem tylko, że pierwsze tomy przedstawiają podstawy wokół których będzie kręcić się opowieść prawdopodobnie przez dłuższy czas.
![manga Waneko recenzja](https://2.bp.blogspot.com/-Wqbo2M0P1tI/Xq8OfXQjgBI/AAAAAAAACsw/t_ddJoZmVwwy2xmQss1MQCjBVjSh4qFCwCK4BGAYYCw/s1600/Screenshot%2Bfrom%2B2020-05-03%2B20-23-56.png)
Ta świadomie głupawa historyjka, przegięta pod wieloma względami, zdecydowanie mnie urzekła. Lubię, gdy fabuła nie traktuje siebie zbyt poważnie, a przynajmniej od czasu do czasu potrafi do czytelnika puścić oczko. Co więcej, te piękne rozrysowanie drzewa technologii (a może bardziej odkryć?), przypomniały mi o tym jak sam, po przeczytaniu „Przygód Robinsona Crusoe” koniecznie miałem chęć na wypróbowanie wszystkiego, co w tej książce wyczytałem. To też była fikcja literacka, bądź co bądź bardziej realna, ale wierzę, że niejeden japoński młodzieniec mógł poczuć coś podobnego, czytając recenzowany przeze mnie tytuł.
![manga Waneko recenzja](https://2.bp.blogspot.com/-Wqbo2M0P1tI/Xq8OfXQjgBI/AAAAAAAACsw/t_ddJoZmVwwy2xmQss1MQCjBVjSh4qFCwCK4BGAYYCw/s1600/Screenshot%2Bfrom%2B2020-05-03%2B20-23-56.png)
Ta świadomie głupawa historyjka, przegięta pod wieloma względami, zdecydowanie mnie urzekła. Lubię, gdy fabuła nie traktuje siebie zbyt poważnie, a przynajmniej od czasu do czasu potrafi do czytelnika puścić oczko. Co więcej, te piękne rozrysowanie drzewa technologii (a może bardziej odkryć?), przypomniały mi o tym jak sam, po przeczytaniu „Przygód Robinsona Crusoe” koniecznie miałem chęć na wypróbowanie wszystkiego, co w tej książce wyczytałem. To też była fikcja literacka, bądź co bądź bardziej realna, ale wierzę, że niejeden japoński młodzieniec mógł poczuć coś podobnego, czytając recenzowany przeze mnie tytuł.
![manga Waneko recenzja](https://2.bp.blogspot.com/-eYCaAwdCSCk/Xq8OZo4WiZI/AAAAAAAACso/fXnRIw9MsqwHxxvTaxTySFXwIHl-oxIrwCK4BGAYYCw/s1600/Screenshot%2Bfrom%2B2020-05-03%2B20-30-05.png)
„Dr. Stone” dostarczył mi sporo rozrywki. Budząc ciepłe wspomnienia sprzed lat, pokazał czym może być czysta radość śledzenia tej przegiętą w każdą stronę historii. Urokliwa oprawa graficzna, autorstwa Boichiego z łatwością pozwoliła rozróżniać bohaterów nie tylko po charakterach ale i cudacznej fizjonomii. Na sam koniec miodu dodałbym komentarze od twórców zamieszczane co rozdział, a nie jedynie raz na tom. Przez te kilka czynników lektura była dla mnie przyjemnością i wszystkie wady tego komiksu, które niechybnie zauważę przy kolejnych tomach, zostały skrzętnie przez nie zasłonięte.
Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Waneko.
![](https://4.bp.blogspot.com/-CZxXrfZGdfA/WteXDQ3VUAI/AAAAAAAABU0/ve7uRrYm-zc_chpnpVpDQsx-gl0vLPMXACK4BGAYYCw/s400/logo.png)
Prześlij komentarz